W części pierwszej przygotowaliśmy nasze środowisko do instalacji ScaleIO. Muszę od razu uprzedzić, że procedura przygotowania dysków do pracy jest bardzo czasochłonna. Jeśli mamy w każdym serwerze klika dużych dysków (im więcej tym lepiej) to na początku możemy wybrać po jednym dysku na serwer. Przyśpieszy to instalację, co ma ogromne znaczenie jeśli pojawią się błędy i będziemy musieli wycofać zmiany. W późniejszym terminie, jeśli wszystko się powiedzie, dodamy pozostałe dyski. Poza tym warto się zastanowić nad strukturą całości, w przybliżeniu odpowiada ona tej znanej z macierzy dyskowych. Mamy więc pule dyskowe do których przypisujemy konkretne dyski (nie musimy mieć wszystkiego w jednej puli). Zresztą w podobny sposób ESXi “widzi” ScaleIO, komponent SDC prezentuje się jako karta HBA (FC).
Zaczynamy od uruchomienia opcji “Deploy ScaleIO Environment”, przejdziemy przez wszystkie ekrany konfiguratora. Jest to pierwsza instalacja, dlatego wybieramy opcję “Create new ScaleIO system”. Możemy też zaznaczyć (wedle uznania) opcję “prepare environment without configure”, pozwoli to znacząco skrócić czas potrzebny na zainicjowanie środowiska jednak wszystkie ustawienia konfiguracyjne będziemy musieli i tak wykonać później. Ja sugeruję za pierwszym razem wykonać pełną procedurę.
Nadajemy nazwę naszej instalacji oraz hasło dla administratora:
Wybieramy który klaster i które hosty wejdą w skład naszej instalacji ScaleIO:
Możemy wybrać które hosty będą pełniły role Primary MDM, Secondary MDM i Tie-Breaker:
Konfigurujemy usługę “Call Home” i dostęp do sysloga (w tym wypadku jest to nasz VMware Log Insight):
Konfigurujemy naszą pierwszą “Protection Domain”. Jak widać, na tym etapie podajemy wielkość cache w RAM jakim będzie się posługiwał każdy SDS. Tę wartość będzie można zmienić w późniejszym terminie.
W ramach każdej domeny możemy stworzyć kilka puli dyskowych, na tym ekranie definiujemy nazwę pierwszej puli:
Na tym ekranie możemy wybrać na których hostach zainstalujemy ScaleIO Data Server (wybieramy oczywiście wszystkie ESXi).
Na tym ekranie dla każdego hosta z osobna wybieramy dyski którymi będzie zarządzać ScaleIO:
Jeśli mamy identyczne hosty pod względem konfiguracji sprzętowej, to na tym ekranie możemy skopiować konfigurację (czyli zaznaczone dyski) na pozostałe hosty.
Ten ekran może sugerować ponowną instalację SDC jednak tak nie jest, na zaznaczonych hostach SDC zostanie skonfigurowane (do komunikacji z MDM). Ustawienia te możemy sprawdzić na każdym ESXi przed i po instalacji ScaleIO (poleceniem: cat /etc/vmware/esx.conf| grep scini).
Na tym ekranie wybieramy na którym ESXi będzie zainstalowany ScaleIO Gateway oraz definiujemy hasła za pomocą których IM zaloguje się do MDM.
Wybieramy uprzednio załadowany template SVM:
Podajemy sieć zarządczą i transferową (dla replikacji danych):
Na ostatnim ekranie definiujemy adresy IP. Tutaj bardzo ważna informacja, dokumentacja wprowadza w błąd mówiąc o tym, że sieć zarządcza musi mieć dodany VMKernel. Tak naprawdę, to obydwie sieci muszą mieć dodane VMKernel (czyli Management i Data network). Bez VMKernel konfiguracja SDC nie wykona się poprawnie (!!!).
Uruchamiamy proces instalacji i czekamy. W skład instalacji wchodzi inicjalizacja dysków (eager zeroed), dlatego może ona trwać bardzo długo.
W ostatnim kroku, zanim przejdziemy do konfiguracji ScaleIO, zainstalujmy sobie ScaleIO-GUI. Tutaj niespodzianka, instalator wchodzi w skład ScaleIO for Windows i musimy go sobie ściągnąć osobno (w stosunku do wersji dla VMware). Po zainstalowaniu konsoli uruchamiamy ją, podajemy adres IP Primary MDM (oraz login i hasło) i możemy sprawdzić stan naszego środowiska:
W kolejnej części zajmiemy się konfiguracją ScaleIO, czyli przygotujemy pierwsze wolumeny i wyeksportujemy je do ESXi (i dodamy kolejne dyski do SDS).